Współczesne kryzysy walutowe
N azywane są kryzysami 'nowego typu'. Od początku lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia pojawiła się groźba destrukcyjnego zalewania gospodarek krajowych przez łatwo odwracające kierunki przepływu wielkie masy spekulacyjnego (tzw. gorącego pieniądza). Na taki zalew narażone są nawet całkiem dobrze prosperujące, niezadłużone kraje. Gdy następuje odpływ kapitału, wybucha kryzys (np. Meksyk w latach 1994-1995, kraje Europy, Azji i Ameryki Łacińskiej).
W odróżnieniu od tradycyjnych kryzysów w sferze realnej, które z największą intensywnością występowały w krajach rozwiniętych, finansowe kryzysy nowej generacji najczęściej stanowią zagrożenie dla tzw. krajów wschodzących, znajdujących się na średnim poziomie rozwoju gospodarczego. Wśród krajów nimi dotkniętych są takie, które już kilkakrotnie przechodziły przez okres turbulencji finansowych. Odnosi się to zwłaszcza do krajów latynoamerykańskich (Meksyk, Argentyna, Brazylia), które wcześniej dokonały liberalizacji rynku kapitałowego. Z czasem jednak kryzysy zaczęły się pojawiać również w krajach nie mających dotychczas doświadczenia w ich zwalczaniu i osiągających bardzo dobre wyniki gospodarcze, np. w krajach Dalekiego Wschodu (Korea Płd., Tajlandia, Indonezja; Filipiny, Malezja).
Do kryzysu walutowego dochodzi z reguły na skutek gwałtownego spadku zaufania międzynarodowych rynków finansowych do stabilności danej waluty. Zaufanie inwestorów jest ważne, ze względu na ogromną ilością płynnych lokat. Inwestorzy instytucjonalni (głównie: towarzystwa ubezpieczeniowe, fundusze inwestycyjne oraz fundusze emerytalne) poszukujący szybkich zysków poprzez różnego rodzaju spekulacje (np. nieruchomościami, kursami papierów giełdowych lub kursami walutowymi). Poszukują oni regionów odznaczających się dobrymi perspektywy osiągania zysków, wynikających ze stabilizacji gospodarczej, przyspiesza wzrost cen aktywów.
Napływ kapitałów zagranicznych inwestorów ,jak i krajowych banków przyspiesza wzrost cen aktywów, co pogarsza jednocześnie podstawy wzrostu w danym kraju. Inwestorzy starają się więc obracać pożyczkami, a nie swoimi kapitałami (wzrost większych cen aktywów ułatwia zaciągnięcie pożyczek pod zastaw posiadanych aktywów). W efekcie rośnie zadłużenie krajowych instytucji finansowych i banków.
Gdy ceny aktywów się załamują, zadłużenie prowadzi do szybko pogłębiającego się kryzysu. Następuje realne zmniejszenie wartości portfela kredytowego w bankach, ucieczka kapitału i załamanie się kursu walutowego. Tym samym zwiększa się wartość długu wyrażonego w walucie krajowej. Bankructwom banków i firm towarzyszy gwałtowny wzrost tempa inflacji. Powiększa się liczba osób poszukujących nisz rentowych.
Rezultatem utraty zaufania do stabilności danej waluty są:
1) gwałtowny odpływ kapitałów zagranicznych, które wcześniej napłynęły do danego kraju,
2) ucieczka rezydentów od tracącej na wartości waluty krajowej,
3) spekulacyjny atak na walutę danego kraju, przeprowadzany głównie przez nierezydentów.
Obrona przed deprecjacją. z reguły kończy się skurczeniem się rezerw walutowych danego kraju, co uniemożliwia skuteczne powstrzymywanie dalszego spadku kursu. Zaostrza się politykę makroekonomiczną, w tym gwałtowny wzrost stóp procentowych, co prowadzi do rozprzestrzeniania się kryzysu na inne rynki finansowe - giełdy papierów wartościowych, rynek nieruchomości oraz system bankowy (którego najczęstszą przyczyną był skokowy wzrost stóp procentowych z wynikiem spekulacji na rynku walutowym).
Najczęściej pobierane pliki (.doc i .pps) |
1. (17 stron A4)
2. (17 stron A4)
3. (22 stron A4)
|
Podobne tematy w Kompendium |
1. (0.3 stron)
2. (0.8 stron)
3. (0.1 stron)
4. (0.3 stron)
5. (0.3 stron)
6. (1.6 stron)
7. (0.3 stron)
8. (0.4 stron)
9. (1 stron)
10. (0.4 stron)
|
Jesteś tutaj: Kompendium ekonomii » Finanse międzynarodowe » Współczesne kryzysy walutowe
Współczesne kryzysy walutowe
Ocena: 10 / 10 Liczba głosów: 160 głosów
Zaloguj się, aby zagłosować
|